Jakie zastosowanie w kosmetykach ma smocza krew?

Kiedy producenci kosmetyków poszukują coraz to nowych rozwiązań mających wspierać naszą urodę, wiele cennych związków mają tuż pod nosem. Matka Natura oferuje prawdziwe bogactwo. Jednym z takich skarbów jest smocza krew. Co to takiego i jak się ją wykorzystuje w kosmetykach?

Samo określenie smocza krew kojarzy się z jakąś magiczną miksturą, czarownicami, ale nie ma z tym nic wspólnego. Jednak aury tajemniczości dodaje fakt, że w dalszym ciągu w Ameryce Południowej smoczą krew wykorzystuje się podczas wielu rytuałów. Rozwiejmy więc wątpliwości i zastanówmy się, co może nam dać.

Czym jest smocza krew?

Smocza krew nie jest żadnym nowym wynalazkiem. To naturalna żywica, którą pozyskuje się z palmy Calamus Draco. Pnącze te rośnie na wyspach Sumatra i Borneo oraz w Archipelagu Malajskim. Ma pierzaste liście, a jego jagoda ma na powierzchni kleistą wydzielinę i to właśnie z niej pozyskuje się smoczą krew. Innymi gatunkami roślin, z których związek ten można uzyskać są Dracena Cinnabari i Dracena Smocza.

Chociaż nie wszyscy znają smoczą krew, to nie jest ona nowa, bo z jej dobrodziejstw korzystali już nasi przodkowie. Powszechnie stosowano ją w medycynie ludowej i jako barwnik w lutnictwie. Ceniono ją za przyspieszanie gojenia ram, wspieranie leczenia ukąszeń i oparzeń. Miała także leczyć wrzody, biegunkę i inne problemy ze strony układu pokarmowego.

Właściwości smoczej krwi

Wśród najważniejszych właściwości smoczej krwi możemy wymienić działanie przeciwzapalne i antybakteryjne. Oprócz tego regeneruje naskórek, wspiera terapię grzybicy i trądziku oraz zmniejsza rozstępy.

Ze względu na liczne właściwości lecznicze smoczą krew przepisuje się jako środek wspierający leczenie wielu schorzeń. Pomoże na przykład przy wrzodach, czerwonce, pokrzywce lub kaszlu.

Kosmetyki ze smoczą krwią

Jeśli zaczniemy analizować składy kosmetyków, to szybko się okaże, że w części z nich smocza krew się znajduje. Producenci dodają ja do balsamów, kremów i masek. Możemy też ją kupić w postaci płynnej i dodać do preparatów, których na co dzień używamy. W przypadku kosmetyków smocza krew koi skórę, zmniejsza obrzęki i stany zapalne.

Maska, krem lub serum z tym związkiem fantastycznie odżywia, ujędrnia skórę i pomaga pozbyć się blizn. Poleca się ją przede wszystkim osobom ze skórą dojrzałą i trądzikową. Jest też dobrą propozycją idealną przy skórze wrażliwej i skłonnej do podrażnień.

Jak możemy wykorzystać smoczą krew?

Wiemy już, że w kosmetyki ze smoczą krwią inwestować warto, ale nie wszędzie są one w sprzedaży. Czasem kosztują bardzo dużo, a cennego związku jest niewiele. Dlatego też czasem lepszym rozwiązaniem jest przygotowanie preparatu ze wzbogaconą formułą samodzielnie. Smoczą krew możemy dodać do swoich maseczek i kremów, możemy nią też posmarować rany, oparzenia i zaczerwienienia przy świeżym tatuażu. Najczęściej do kupienia jest w postaci płynnej, ale zdarza się też, że dostaniemy ją w proszku. Wtedy też możemy połączyć proszek z wodą i uzyskamy pożądaną konsystencję.